W tym artykule przeczytasz między innymi o:
- zatrucie na pływalni Polonez
- niebezpiecznej sytuacji
Na pływalni "Polonez" na warszawskim Targówku doszło do masowego zatrucia chlorem - wiadomość ta obiegła media w piątkowy wieczór. 21 osób (w tym dzieci) z objawami zatrucia trafiło do szpitala. Policja wszczęła śledztwo, wiadomo już, że zatrzymano trzech pracowników basenu.
W sobotę policja zatrzymała trzech pracowników pływalni "Polonez" na warszawskim Targówku, którzy mieli bezpośredni związek z infrastrukturą obiektu. Informację przekazał PAP podkom. Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji. Zatrzymania są związane z incydentem, który miał miejsce w piątek wieczorem, kiedy to 21 osób z objawami zatrucia chlorem trafiło do szpitala.
Zatrucie chlorem może być śmiertelne.
Chlor jest za to najbardziej niebezpieczny dla układu oddechowego — jak tłumaczy toksykolog: działa na niego silnie drażniąco. Pojawia się kichanie, drapanie w nosie, łzawienie oczu, kaszel i najbardziej ryzykowny i alarmujący objaw – duszność (wynik obkurczenia się oskrzeli). U osób z astmą, przewlekłym zapaleniem oskrzeli i innymi problemami oddechowymi, objaw może być naprawdę silny. I to jest grupa, dla której zatrucie chlorem jest najgroźniejsze.
Podrażnienie dróg oddechowych chlorem może być tak duże, że doprowadzi tzw. do chemicznego obrzęku płuc i spadku saturacji. Pacjent nie będzie mógł oddychać, co może skończyć się nawet śmiercią (uduszeniem).
Kierownictwo pływalni zabrało głos
Komunikaty sprawie zatrucia chlorem wydał w sobotę OSiR Targówek, do którego należy pływalnia. "W dniu 26 lipca 2024 roku, po godzinie 19:00, na Pływalnia Polonez OSiR Targówek doszło do awarii. Ratownicy OSiR Targówek błyskawicznie podjęli wszelkie, przewidziane procedurami czynności, mające na celu udzielenie pomocy i zapewnienie bezpieczeństwa osobom korzystającym z pływalni. Na miejsce zdarzenia wezwano służby medyczne oraz straż pożarną i policję".
Napisz komentarz
Komentarze